niedziela, 6 stycznia 2008

O sztuce pisania anonsów, czyli the best of cz.2

Na gejowskich portalach randkowych jedną z najczęściej poruszanych kwestii jest temat tzw. środowiska. Choć nikt do tej pory nie sprecyzował, co ten termin oznacza, większość Ogłoszeniodawców wyklucza spotkanie z kimś ze „środowiska”, a częściej planuje randkę z kimś „nie budzącym skojarzeń”. Pojawił się anons, który wyjaśnia wszystko w tej materii. 30-latek z Lublina w inteligentny sposób rozprawia się z tym tematem... i chwała mu za to!

Ponieważ w co drugim ogłoszeniu ktoś pisze, że szuka "spoza środowiska" w Lublinie, postanowiłem środowiska poszukać.
Niestety klapa. Napisałem do osób, które szukają "spoza", z pytaniem czy to środowisko widziały, ale żadna nie widziała, tylko wierzy że "środowisko" istnieje. Dlaczego wierzy?-bo się boi czegoś czego na oczy nie widział, ale bezmyślnie powtarza po innych.

Zapytałem jak wyobrażają sobie "środowisko" i tu okazało się, że jak ktoś nie sra w gacie ze strachu, nie udaje, że ma panienkę, nie oszukuje "ukochanej" żony lub dziewczyny;-), nie opowiada dowcipów o gejach i nie boi się pójść z innym gejem do jakiegokolwiek lokalu!, to jest "środowisko".

Innymi słowy: jak się zgrywasz, kłamiesz, całe życie tkwisz w kłamstwie, masz obsesję, że ktoś się dowie to jesteś OK czyli spoza środowiska, a jak nie masz tych cech, masz znajomych lub przyjaciół gejów, to jesteś be i ze środowiska;-))).

Szukam dalej; proszę o przysyłanie opisów tego paskudnego środowiska;-), gdzie się spotykają, czy mają rogi i ogony, czy chodzą na wysokich obcasach i dupy mają tęczowe;-)). Mam nadzieję, że wreszcie odnajdę środowisko!, ale obawiam się, że na takim zadupiu jak Lublin są tylko zastraszone dupki i długo środowiska w stylu Berlina, Moskwy, Nowego Yorku i Paryża tu nie będzie! , a szkoda "normalny", zastraszony czytelniku;-)))

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

jacus jacus! jak to jestes samotny?? Ty nawet nie wiesz jakie masz liczne grono wielbicielek! a ja - Najwierniejsza z Wiernych Fanek kocham Cie najbardziej!

Anonimowy pisze...

eh...tak sie ucieszylam ze az nie doczytalam.. co za zawod.

Jacuś, co miłego w sobie ma cuś pisze...

anonimowa z 7 stycznia z 21:16-->
Nie doczytałaś? Czego?

anonimowa z 7 stycznia z 19:30-->
Może wprowadzę zwyczaj wpisywania miast, z których przybywają moje wielbicielki, tak jak to robią na forach??
Przy okazji serdecznie dziękuję za oblanie mnie uczuciem - Walentynki już niedługo:)

Anonimowy pisze...

Warszawa! Warszawa Cie kocha :) a nie dotyczalam ze NIE jestes samotny.