piątek, 23 lutego 2007

O Kielcach, Drobinkach-Chudzinkach, Rospudzie

Jakiś czas temu hucznie obchodzono Walentynki. 14 lutego jest doskonałą okazją, aby napisać swój pierwszy anons, a tym samym wzbogacić się o nadzieję na piękne uczucie. Ogłoszenie zamieszczone w ten szczególny dzień jest – mówiąc poetycko – niczym mały stateczek dla tonących w morzu samotności.
Popływajmy więc razem z tymi nieszczęśnikami…

Wybieram sie dzisiaj ok. 20:00 na 'zamknieta impreze' walentynkowa (tylko dla gay & les) do tego nowego lokalu na Czerwonego Krzyza (Cafe Bistro). Kto pojdzie ze mna? We dwoje zawsze razniej, no nie?
W domysle niezobowiazujace spotkanie przy pifffku, potem może cos wiecej :-) Ja 26/189/78, Ty 25 - 35 lat, koniecznie inteligentny :-) a co do reszty to, ze tak powiem w trybie walentynkowym 'milosc Ci wszystko wybaczy', nawet wyglad :-) Czekam do 19:00 na mail.
[…]

szukam fajnych zadbanych chlopakow do dluzszej znajomosci z lubuskiego prosze zadnych Pawlow, Piotrow, Szymonow i innych ciotek z Zar-okolic o nie zasmiecanie mojej skrzynki.
Uff, myślałem, że się nie łapię. Pozdrawiam, Tymon.

Dzis (wtorek) kolo godziny 11:00 odbieralem w Twoim zakladzie odbitki fotek cyfrowych zamowionych wczoraj przez moja siostre. Jesli to przeczytasz, to bedziesz wiedzial o co chodzi. Fajnie by bylo, gdybys sie odezwal... :)
Na fotkach widziałem jakąś dziwną imprezę: 12 chłopa na golasa i klęcząca dziewczyna. Czy to Twoja siostra?

ok napisze dokładniej bo niektórzy chyba nie wiedza o co lata a sperma wystrzelona im doodbytniczo tak im wyzarła mózg i tak sa spragnieni kolejnych fujar ze pisza na kazde ogłoszenie mimo iz nie wiedza o co chodzi :jesli sam składasz WZ i wiesz o co chodzi z tzw promocjami, do sklepu na zakupy chodzisz na "druga strone ulicy" albo wiesz co to CITO to potraktuj to ogłoszenie jako CITO i odpisz:)
pozdrawiam i czekam na odpowiedz
Uczcie się młodzi geje, jak się kleci ogłoszenie.

Szukam nauczyciela tureckiego, potrzeba mi kilka lub klikanaście lekcji na poziomie podstawowym. Proszę o podanie ceny za godzinę i od kiedy możemy rozpocząć korepetycje.
Czyżbyś chciał być polskim odpowiednikiem Borata Sagdijeva?

Jabake dzis na ostre zruchanie mnie ok 17 w metro swietokrzyska.
Uważaj, bo na stacjach metra obok kibli jest posterunek policji. I do tego ten pogłos…

Witajcie !
szukam ludzi ktorzy posiadaja konie , lub duze psy i chcieli by popatrzec jak sie z nimi bawie...
[…]
Nie czas na zabawę, gdy Rospuda w potrzebie!


Dziś (wtorek) około 16.15 wsiadałeś do tramwaju linii 23
na przystanku "Prokocim", przy starej pętli tramwajowej......... tylko Ty byłeś na przystanku.......... Popatrzyłeś na mnie .......... może się odezwiesz ????

Jeśli byłem sam, to na kogo, do jasnej cholery, mogłem patrzeć?!

[…]
Nie wiem w jakim celu
szukam bo jak szukalem kandydata na cos powazniejszego nikt sie nie
znalazł, jak szukalem do pogrania do tenisa tez nikt, a jak szukalem kiedys seksu
naisala jedna powyginana stara ciota i to trafiła w moje antygusta w 100%.
[…]
To się nazywa pech!

Chejka wczorajszy wieczor pewna kawiarnia/cukiernia w oswiecimiu. my 3 - 2 facetow i jedna kobieta i wasza 3ka przy sasiednim stoliku. fajny blondynek i brunecik cos zabardzo spogladaliscie na nasz stolik, moze chcecie sie poznac?
Przyszliście po nas i dostaliście eklerki. Baba przy kasie powiedziała, że się skończyły – dlatego patrzyliśmy na Wasz stolik.

Refleksji kilka o Kielcach. O "towarzystwie"...
[…] fajnie gdybyś też nie miał pretensji do całego świata jak kilku gości poniżej, którzy zamiast kogoś poznać snują socjologiczne wywody na temat tzw środowiska - pewnie im nie staje? ((( ja mam to w dupie bo "środowisko" ani mi jeść..ani mi pić ani dachu nad głowe..a ni rozrywek i towarzystwa nie musi zapewniać...a do tego mam tez gdzieś wszelakie kieleckie "koła gospodyń", "wzajemnej adoracji" oraz "stowarzyszenia super- macho przy piwku..blee" w poważaniu.
Pozdro!
PS> zajrzyj w krok i jak zobaczysz tam jaja to napisz coś z sensem

O tym, co kto lubi…
To i tak te Nasze ogłoszenia są w miare rozrywkowe.
Gdy zajrzeć na Wawe, Krak, Wrocek tam sama komercja.
A że są antagonizmy to pewnie dlatego że są różne gusty.
Jeden lubi Byków-Jebaków(UWAGA! Byki często dają tyłka).
Inni Drobinki, Chudzinki(często posuwają).
Jedni Skóry, Mundury inni Pończochy, Rajstopy.
Jedni Jadące Skarpetki, inni Brudne Spodenki.
Itd., itd.
A ja lubie Murzynów.
I nie da się wszystkich wrzucić do jednego gara(na siłownie w Szogunie, czy do Cafe Bistro).
Oczywiście do wszelkich komentarzy powinno być forum www.kielce.i-forum.pl
Ale tam nikogo nie ma tylko jeden Szambonurek co jak wypłynął to miał zamuloną twarz.

O zmienianiu zdania...
Witam:) Jestem zdruzgotany tym, co dzieje sie w tym miescie! Jesli sie kogos szuka, to warto probowac, ale gorzej, gdy ten szukajacy zmienia zdanie czesciej, niz oddycha. Jedni zmieniaja nicki, wystukuja piekne idee i sa bardzo uroczy (w pierwszych 2 mail'ach). Drudzy deklaruja chec poznania, mozna by rzec "błyskawicznego" (szkoda tylko, ze, gdy dochodzi do wymiany nr-ów telefonu lub jakiejkolwiek formy namiaru znikają we mgle). Jeszcze inni przychodzą na spotkanie z uśmiechniętą buzią, ale nie mają czasu spróbować kogoś poznać (ważniejszy jest spacerek w pobliskie chaszcze).
Siedząc w domu czujecie jakąś pustkę, staracie się ją jakoś wypełnić, dajecie ogłoszenie i czekacie. Gdy przychodzi pierwszy mail jesteście ucieszeni, wreszcie ktoś napisał, jest super. Potem drugi, trzeci, itd. W koncu nie możecie zdecydować, z kim się spotkać, ten jest taki, tamten taki. A finał jest jeden! To niezdecydowanie oznacza, że znowu zostajecie sami, siedzicie w domu, czujecie brak czegoś, wypełnia was pustka, staracie się ją jakoś wypełnić i tak błędne koło się zamyka!
Anons ten kieruje do ludzi zrównoważonych, twardo stąpających po ziemii. Jeśli czujesz, że Twoja psychika nie jest zrównoważona to nie pisz. Ja także szukam i wypełnia mnie pustka, ale przynajmniej wiem, czego chcę.

Odezwał się też Mistrz Ciętej Riposty, czyli Lokalny Patriota:
Hejka, pozdrawiamy paczke zajefajnych ludziow ktorzy istatnio bawili sie w Caffe Bistro. Na prawdę fajni z was ludzie i koniecznie wpadajcie częściej na sobotnie imprezy, a wszystkim maruderom z anonsow ktorych jedyna rozrywka jest narzekanie na Kielce i obgadywanie kieleckiego srodowiska ktorego wcale nie znaja ch... w du....! Prawda taka, ze nie możeci przebolec że ktoś w tych Kielcach moze sie dobrze bawic.

Hej.
Szukam Azjatów z Lublina na dobry seks.
[…]
Da się wyczarować za drobną opłatą. Sztukmistrz.

Ostatnio dwa razy dostarczałeś mi paczkę. Rozmawialismy o stresie. […]
Trudno omijać temat stresu, patrząc na pistolet wycelowany w moją głowę.


Poznam księdza, zakonnika (albo diakona). Cel? Na początek, szczera znajomość - ułatwi to pewnie wspólne zaprzyjaźnianie się.. Partner do wspólnego spędzania czasu, czasem imprezowania, czasem po prostu notorycznego "gadania" (wspólne rozmowy)..itp. Lubię dobre, wytrawne kino, posiedzieć w miłej knajpce, wyskoczyć w ciekawe miejsce, pośmiać się z innych i siebie.. dlugie rozmowy, spacery.. Jestem wierzącym-praktykującym młodym facetem (katolikiem). Celem raczej nie jest sex, ale nie mam zwyczaju zakładać wiele z góry i wykluczać.. nie jestem hermetyczny, a jestem po prostu człowiekiem i znam siebie.
Zapraszam do odpisywania
skromny 23-letni przystojniak :)
Najbardziej interesuje mnie Twoja hermetyczność, synu. Ojciec Wojciech.

dzisiaj, około 19, kupowałem w pszczyńskim makdonaldzie tłister meni.
ty, pracownik obsługi, dziwnie mi się przyglądałeś z głębi kuchni.
ja łysy w polarze i granatowej koszuli. może się odezwiesz?
Udowodniłeś, że kanapka, którą wyciągnąłem ze śmietnika, tak samo smakuje, jak te świeże, robione na bieżąco. P.S. Szybko przyswajasz angielskie słówka.


Witam. Poszukuję PARY GEJÓW (wiek dowolny, aparycja także - preferuję jednak osoby nieprzegięte, spokojne, normalne), którzy zechcieliby zgodzić się na pewien eksperyment. Mianowicie chciałbym POPATRZEĆ na żywo na męski seks. Ja jestem hetero, ale nie noszę głowy wyżej niż powinienem. Nie chodzi mi o nic złeg, po prostu chciałbym zaspokoić ciekawość a może znajdę kogoś, kto lubi być obserwowanym? Gwarantuję dyskrecję a jak się spotakamy to możemy też pogadać o innych rzeczach
Z chęcią porozmawiamy po wszystkim o problemach z umiejscowieniem Twojej głowy.

Wczoraj tj 18.02. byłem wieczorem z kumplem w pewnej pizerii. Ty nas obsługiwałeś.
Na koniec pomyliłeś się przy wydawaniu reszty. Często zerkaliśmy na siebie.
Jestem ciekawy czy tu zaglądasz.
Wydałem za dużo. W tej chwili oddajcie pieniądze, bo robotę stracę!

Jak na anons przychodzą odpowiedzi, to trzeba się spotkać. Jak się trzeba spotkać, to…
Na moje ogłoszenie odpowiedziało PIĘCIU klientów... _
Jeden 16 lat - aż pięć majli go prosiłem o podanie wieku, który skrzętnie ukrywał - odpada.
[…]

Drugi gej-klient 46 lat twierdzi, że "będzie moim psem" - też odpada. Psa już mam - rotweilera. […]
Trzeci facet, który odpisał na ogłoszenie mieszka przy zachodniej granicy Polski [rzut kamieniem od Berlina] i wierzy w stały związek - "mój wiek i odległość nie ma znaczenia jak się kogoś pokocha". Trzeba by z 11 godzin jechać - odpada tymbardziej, że nie ma lokalu. Tak więc musiałbym przyjechać z kasa na hotel albo samochodem kempingowym ;)
Czwarty klient jest z Kielc ale zdecydowanie preferuje pisanie niezykle długich listów - zanim się spotkamy musi ich otrzymać kilkadziesiąt,
[…] na razie jesteśmy na etapie opisywania repartuaru Filharmonii Świętokrzyskiej. W piątek byłem na koncercie sam […] On tez był na tym koncercie i pewnie nieświadomie go spotkałem podczas przerwy "ale jeszcze nie czas aby się poznać". […] O spotkaniu na razie absolutnie nie ma mowy.
A piąty klient...
[…] Wysłałem mu fotografie swojego ciała bez twarzy a on odpisał - "być może ciało masz dosyć atrakcyjne i mi się bardzo podoba, ale nic to nie znaczy" - ja chcę zobaczyć twarz. Wysłałem mu fotografie twarzy i wtedy stwierdził - "no ładna buzia ale podejrzewam, że to nie Twoje foto, czy masz może jakieś inne zdjęcia swojej twarzy ?" Bez fotografii możesz pomarzyć o spotkaniu. __ ... spotkałem się w knajpie z kumplami z pracy bo na gejów nie można mimo szczerych chęci liczyć.
I znów w tle Kielce...


bez opowiadania? wywodu filozoficznego?
być winien : jawny, w wieku produkcyjnym, czytający, obeznany [że, w świecie, i polsce]. nie chodzącą ciotą dyskotekową, z pewnymi jakimiś swoim zainteresowaniami, ze słowem w gębie, nie przerażony padającym deszczem. by nie był emo, i nie miał żelu na włosach
ewentualnie może nie słodzić, i palić ;)
W rubryce Zainteresowania: TWOJA STARA

Na zakończenie tradycyjnie chwila poezji. Tym razem Anonim z Wrocławia (znacznie skrócony):

Chciałbym Ci to wyszeptać do ucha,
lecz wiem, że wcale nie chciałbyś słuchać.
Dlatego wykrzyczę po cichu.
Gdy się kocha, nie tak trudno być poetą…
Kiedy los już Cię poniesie daleko, moje myśli jeszcze długo
będą tulić się do Twojego ciała.
Uwielbiam o Tobie myśleć;
dla Ciebie mam nieskończoność.
Nie jestem iluzjonistą: ideał nie istnieje.
Gdyby jednak istniał, zapewne nosiłbym Twoje imię.
[…]
Żałuję tylko, że nigdy nie zdołałem Cię poznać… Zakochałem się w duchu
.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

i co? i blog Wam zdechł:) leniwcze!